Sprzęt do Urban Sketchingu - cz. 1 / wstęp
- annaliwiagolab
- 14 cze 2019
- 2 minut(y) czytania

Dobór akcesoriów malarskich idealnych do Urban Sketchingu na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo prosty. Niestety w praktyce okazuje się, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Malowanie w terenie jest moim zdaniem większym wyzwaniem niż tworzenie obrazów w dobrze sobie znanej, wygodnej pracowni (lub specjalnym kąciku w mieszkaniu), gdzie wszystko mamy pod ręką i nie musimy z góry zastanawiać się, jaki odcień żółcieni będzie nam potrzebny, na którym papierze będziemy (a jednak!) malować i jakich użyjemy pędzli.
W związku z tym, że Urban Sketching wiąże się z wędrówką po mieście, a nierzadko także z podróżą w bardziej odległe rejony, często środkami transportu publicznego, każdy Miejski Rysownik prędzej czy później zostanie postawiony w sytuacji, w której będzie musiał dokonać wyboru, co ze sobą zabrać, aby było optymalnie. Czyli, aby z jednej strony nie zabrakło niczego do stworzenia podstawowej ilustracji, a z drugiej, aby nie paść z wycieńczenia, gdy okaże się, że wszystkie przybory i szkicowniki spokojnie wypełnią 10-litrowy plecak. Ja na przykład, po wielu już próbach i różnych konfiguracjach, nadal nie doszłam do najbardziej optymalnej wersji zestawu Urban Sketchera, z którą czułabym się w pełni usatysfakcjonowana podczas malowania w terenie. Ale mogę już śmiało powiedzieć, że wiem, na co należy zwrócić uwagę w kompletowaniu swojej wyprawki.
Ilość akcesoriów zależy od rodzaju naszego rysunkowego wypadu. Wyróżniłabym 3 wersje:
MINI – tutaj ograniczyłabym się jedynie do najbardziej niezbędnych narzędzi, o których śmiało będzie można powiedzieć, że zmieszczą się w damskiej torebce. W Urban Sketchingu chodzi bowiem o to, żeby w każdej wolnej chwili, niejako przy okazji, móc wyciągnąć szkicownik, pióro oraz małą kasetkę z farbami i zrobić szybki, 15-minutowy sketch „czekając na”.
MEDIUM – wersja, w której można sobie pozwolić na małe rozszerzenie „MINI”, gdy mamy w planach np. jakąś podróż do ciekawego miasta i mamy ochotę bardziej poszaleć z ilustracją w ulubionym szkicowniku. Nadal jednak liczy się dla nas objętość i ciężar sprzętu, bo nie chcemy się zniechęcić, tylko czerpać przyjemność z tropienia motywów na miejskie ilustracje.
MAXI – zestaw ten sprawdzi się na wszelkich możliwych imprezach plenerowych, organizowanych z innymi artystami, kiedy wiadomo, że będziecie malować długo przez kilka dni w mniej więcej jednym miejscu (mieście). Wtedy można sobie pozwolić na zabranie na przykład lekkiej sztalugi plenerowej lub większych formatów papieru.
W kolejnych postach skupię się na omówieniu sprzętu w wersji MEDIUM, którą w ramach potrzeby będziecie mogli okroić sobie na własną rękę do wersji MINI lub potraktować jako bazę do skompletowania zestawu MAXI.